
4 testy włóczek na lato
Tej wiosny i lata postanowiłam przetestować różne włóczki odpowiednie na letnie wyroby. Podzielę się z Wami moimi odczuciami i doświadczeniami.
Wiadomo na lato włóczki bawełniane, lniane i z trzciny cukrowej.
Na pierwszy ogień poszła włóczka z trzciny cukrowej czyli Sugar firmy Lana gatto.
Powstały z niej 2 letnie bluzeczki.
Jedna z podwójnej a druga z pojedynczej nitki. Włóczka jest bardzo miła a jednocześnie chłodna, mięciutka i gładziutka, bardzo fajnie się z niej robi. Jest ona przewiewna, hypoalergiczna, termoregulacyjna i antybakteryjna jak podaje informacja w sklepie Biferno. Z podwójnej nitki robiłam na drutach nr 6 , wzór KnitAnki delikatnie zmodyfikowany i zużyłam 65 dag a z pojedynczej na 4 wzór własny i zużyłam 42 dag. Wyroby w noszeniu sporo się rozciągają, ale po praniu wracają do formy , wyglądają bardzo efektownie z lekkim jedwabnym połyskiem.

Następnie powstała bluzeczka z recyklingowej bawełny dostępnej w sklepie TEDI.
Bardzo wydajna włóczka o składzie 60% bawełny i 30%wiskozy. Włóczka jest włóczką łańcuszkową, wbrew szorstkiemu wyglądowi jest miła. Na bluzeczkę zużyłam niecałe 40dag. Robiłam na drutach nr 6mm wg wzoru Ani Karolczak. Fajnie się nosi, po praniu wyroby się zmniejszają ale wracają z powrotem do formy po założeniu.

Kolejna bluzeczka to włóczka Bomull-Lin od Dropsa 53% bawełna i 47%len. Robiona wg własnego pomysłu zainspirowana zdjęciem w internecie. Chłodna z lekkim połyskiem, przyjemna w robieniu, po praniu nie zmienia wymiarów. Na bluzeczkę zużyłam 410 gram.

I ostatnia jak na razie włóczka Belle również od Dropsa o składzie 53% Bawełna, 33% Wiskoza, 14% Len, robiona na drutach nr 5mm. wg wzoru Drops . Bardzo przyjemna w robótce i w noszeniu, delikatnie się rozciąga w użyciu. Zużyłam 450g.

Jestem zadowolona ze wszystkich tych włóczek, są idealne na lato.